Tekst 42 z 60 ze zbioru: miniatury
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2015-04-09 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2982 |
Grajkokleta
tra tatata tra tatata tra tatata
tra tatata tra tatata tratate
tra tatata tra tatata tra tatata
tra tatata tra tatata blebleble
oceny: bezbłędne / znakomite
Wszak jest jeden warunek, trzeba wyrosnąć z myślenia słowno-obrazowego.
oceny: bezbłędne / znakomite
Od siebie dodam, że fraszka ma jedną wadę, mianowicie nie umiem nauczyć się jej na pamięć :(
sam
Oj, tam, Janko drogi, wierzysz, że wyrosną? :D Niektórzy są tak przyziemni, że nigdy nie wzniosą się ponad li tylko poziom paneli podłogowych :D
Sam, chwała Tobie i Matce Naturze, że nie da się się tego tra tatata uczyć na pamięć :D
Pozdrawiam rozbawiona, z szerokim uśmiechem :D
oceny: bezbłędne / znakomite
A puenta jest najlepsza.
To był taki test na poczucie humoru ;-) Zdaliście go - Ty, Janko i Sam - celująco :)
.
oceny: bezbłędne / znakomite
W ustach wata
Szklana wata
Od Goliata
I Piłata
Do frustrata
Co tak lata
Całe lata
Tylko lata
I sra-ta-ta
(ta Samochwała, co w kącie stała)
czymś musi trudnić swój język ciała