Tekst 1 z 8 ze zbioru: Jutro, 3. nad ranem (2001)
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2015-04-29 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2007 |
Coś i nic. Jak oberwana nić przy koszulce.
Coś na temat używanych słów.
Nic o alternatywie i porównaniach.
Jedno zwraca uwagę. O drugim nie ma sensu.
Po prostu wiedzieć to i czuć.
Filiżanka kawy na przebudzenie.
Zwłaszcza w ospałości myśli,
które nie przewidują swego cienia za progiem chwili.
Coś i nic. Przemknęło przez głowę
i z ust do ust. Było. Nie było.
A może i żal, czy wstyd. O ile ważne.
Najważniejsze to wiedzieć. Po prostu.
2001-08-24
oceny: bezbłędne / znakomite
Tymczasem tego "niczego" real ma najwięcej. "Czegoś" do podziału między 6 mld chętnych jest tak mało, że w przeliczeniu na głowę to prawie okrągłe "nic".
Coś i nic. Przemknęło przez głowę
I z ust do ust. Było. Nie było.
(cytat z pamięci)
Takie coś - to w zasadzie jak gdyby nigdy nic