Tekst 2 z 8 ze zbioru: Jutro, 3. nad ranem (2001)
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2015-05-05 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2012 |
takie niebo.
chmury suche nie zabijają się w kałużach
używanych z szeptem po nocy.
bardziej niż zwykle - blado płoną podziurawione
z wykradzionym puchem jutra
przez cierpiący wiatr.
błękit przygasł jak świeczka
targany westchnieniem zórz.
ta poświata różowa w oddali
to jeszcze nieodkryte przestworze...
tak i na tym niebie
roztapia wymyślne błyskawice
w smugi samolotów stamtąd - gdzieś
piękne jak zawsze, gorące od światów
słońce.
2001-10-18
oceny: bezbłędne / znakomite
:)))
Był to październik, więc za jakieś dwa dni spadł ponownie deszcz:)
:)))
Wszystko się zgadza :) Skromna b_d_c myli się stosunkowo rzadko ;)
Serdecznie :)))