Przejdź do komentarzyPOEZJA
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2015-07-06
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2837

POEZJA 


rozsypuje abecadło brokat sukni 

pręży słowa prowokuje - łatwość mami 

kipią wersy szczytowaniem i rozpustą 

o intymna nie-intymność między nami  


pożądania posłuszeństwo grad i płomień 

szturm listowia rozszalała żniwem jesień 

notatkami rozczochrana wstrzemięźliwość 

wstrzemięźliwość na gazety marginesie 


cofam zmysły gnaj codzienność wybacz duszo 

mnie poddaństwo nie pisane - gdzie ostrogi? 

nie pomaga wierność siodła rwanie podków 

spinam męskość nadaremnie - więź się rodzi


  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
no trzeba się u Ciebie skupić :))
avatar
Tak to jest, gdy poezja jest kobietą.
Fajnie, że wpadłeś na odrobinę skupienia :)
avatar
Odpowiem, jako kobieta :) To wszystko prawda :) Z podobaniem kolego :) :)
avatar
Poeta niepokorny - jak mniemam- się tutaj deklaruje... podziwiam indywidualizm i wypracowane jak perły przenośnie. Ciągle jestem fanką Pana wierszy i choć ich nie komentuje, to zawsze czytam. Pozdrawiam wakacyjnie A. Pełka
avatar
Dziękuję za "fankę", to niezwykłe pochlebstwo i motywacja :)

Dwa miesiące wolności - tylko pozazdrościć :)
Dużo słońca życzę i wewnętrznej pogody.

Pozdrawiam
Ciao
© 2010-2016 by Creative Media
×