Przejdź do komentarzyZDERZENIE Z GENIUSZEM
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2016-02-20
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2757

Muzyka:  Getulio Fonseca,  `Josimar Alves - Deus de Abraão`



ZDERZENIE Z GENIUSZEM 


krok za krokiem myśl za myślą niepoprawnie 

płytkie ślady w Universum pozostawiam 

więc się przeszłość takim gościem nie zajmuje 

ot wybredna ja się wcale nie przymawiam 


nie nadaję się na ziemskie piedestały 

w tłustych tomach leksykonów wnet się duszę 

wiem co lubię co mi wolno i co umiem 

oto dowód że zderzyłem się z geniuszem 


wprawdzie czeku co się chełpi dynamitem 

nigdy palce nie poczują - trochę szkoda 

na dodatek Skandynawia precz za wodą 

a z pływaniem u mnie krucho toteż woda 


niech się w wannie z pluskiem pluszcze i rozpiera 

zrzucam ciuchy przepocone od roboty 

wciskam tyłek i z rozkoszą daję nura 

nagi geniusz co mu w głowie tylko psoty



  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
nagi geniusz co mu w głowie tylko psoty

to dla reszty dodatkowe są kłopoty

oraz kupa zmartwień i roboty

w świątki w piątki i w soboty
© 2010-2016 by Creative Media
×