Tekst 61 z 89 ze zbioru: M jak Milicz
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2016-10-28 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2331 |
Kartofel i pyra
Nie przesadza się starych drzew,
lecz w życiu różnie się zdarza...
Więc wrastam w Milicza śpiew,
cóż, że niejeden odradzał...
W te przytulne zakątki.
Dawne i nowe swary.
Miejsc uroki i zalety.
Ludzi plusy i przywary.
Pośród życia fikołków,
niejeden kresowy kartofel,
a także poznanska pyra,
znalazła tu szczęścia dołki...
oceny: bezbłędne / znakomite
Rozumiemy już, czemu to ludzie, nawet na stare lata, jak te zebu garbate, migrują wciąż i wciąż - i wciąż.
Nie jeden Milicz Ziemią naszą Obiecaną
Inspirujące bardzo jest to w Pana twórczości, czyste tak w tonie, optymistyczne widzenie TEGO, CO JEST.