Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2016-12-18 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2122 |
PANTOFELKOWA RZECZYWISTOŚĆ
roją się ślady paskudnego sortu
niełatwo zliczyć ruchome sylwetki
o `dobra zmiano` przestępnych liczydeł
o policyjne wydanie konfetti
wiem! `śmiech to zdrowie` a zdrowie uśmiechem
lecz jeśli dawka rozsadza pacjenta
klaun zapalnikiem a pajac oprawcą
i cyrk do gipsu arena zwichnięta
oceny: bezbłędne / znakomite
niełatwo zliczyć ruchome sylwetki
(patrz pierwsze wersy i dalej)
oto nasz obraz Polaków sportów
obraz znad Wisły mikroplanetki
my się w realu tak tu roimy
jak gorsze ludzie u wrót Fatimy
Przez 3 lata ministrem resortu zdrowia był książę dr Konstanty Radziwiłł, ale że to książę, NIKT w tej prostackiej siermiężnej mimo europejskich dotacji cud krainie głośno ani wspomniał
Pozostaje więc INNY rodzaj pojmowania tego dziwacznego pantofelka: ten jednokomórkowy, jednojajowy, jednozłożony, jednorodny, jednomyślny, jednocześnie jednolity i jednostajny.
Taką też mamy w wierszu liryczną rzeczywistość, c.b.d.u.
i cyrk do gipsu arena zwichnięta
(vide ostatnie linijki - cytuję z pamięci)
Liryka patriotyczna - jak widzimy - w poezji świata to nie tylko dytyramby na cześć i te natchnione peany. To także głos ostrzeżenia