Przejdź do komentarzyO STRYŻENIU OWIEC - ODPOWIEDŹ EMILII
Tekst 2 z 32 ze zbioru: Nieśmiałe próby rymowania
Autor
Gatunekbajka
Formawiersz / poemat
Data dodania2017-02-12
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1824

Wcale nie chodzi o to, żeby nie strzyc owiec,

Chociaż ostrzyżone wyglądają brzydko,

Ale chodzi o to, by owce strzygł fachowiec,

A nie skłócone stada pazernych małp z brzytwą.


Dwie w świecie rzeczy pewne, to śmierć i podatki.

Ważne jest, żeby z wełny powstały szaliczki,

Skarpetki i sweterki, rękawiczki, czapki.

Pomnożyć dobro wspólne, nie żreć ośmiorniczki.


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Ha, cóż... To jest antropocentryczny punkt widzenia, od którego próbuję się uwolnić. Owieczki ewolucyjnie były jednak grubo przed swymi Pasterzami, i choćby z tego tylko powodu należy im się dużo więcej szacunku, niż im go od zawsze "okazujemy" :)
avatar
Mądra bajka.
© 2010-2016 by Creative Media
×