Przejdź do komentarzySałata
Tekst 12 z 15 ze zbioru: Nie mam czasu na Miłość
Autor
Gatunekobyczajowe
Formaproza
Data dodania2017-02-13
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2165

Paulina przechadzała się z Magdą pomiędzy półkami w sklepie o nazwie `Jadło spadło`.

Magda patrzy podejrzliwie na sałaty:

-.Co jest  z tymi nazwami nie tak?-pyta zdziwioną Paulinę.

-Jak to co?Nie rozumiem.

-No chyba ty głupia jakaś jesteś,jak moja matka!Kupiła mi szczoteczkę do zębów Oral B.Ta lodowa,ta masłowa,ta lollo,wyobrażasz to sobie?

-Coo?Co mam sobie wyobrażac?Nie mam aż takiej wyobraźni,to mnie oświeć.

-A,nie będę ci tego robić,nie studiujesz psychologii,to po co ci to,?Jeszcze zgłupiejesz,zamiast zmądrzeć.

-Aha,ekstra.

-Wybierasz się do Marcela?

-Wybieram się,bo musi mi coś wytłumaczyć.

-No dobra,to nara,spadam.

-Ok.

Paulina szybkim krokiem podeszła pod dom Marcela.

-Marcel-krzyknęła do domofonu-Otwieraj,to ja.

Marcel otworzył drzwi.

-Wiem,wiem,to ja jestem winien.

-No ty,dziś czas na naukę.

-Ok,ale najpierw mnie pocałuj.

-Nie mam ochoty,ale słyszałam,że była tu Milena.

-Hahaahaha,była,była.

-No i co?

-No i nic.Kompletnie nic.Jakoś nie miałem ochoty oglądać jej intymnych części,jeśli o to ci chodzi.Nie wiem dlaczego,bo była jakby napalona.Nie wiem.To chyba to,o czym mówiłaś,coś mi się w niej nie podoba.Niby jest ładna,ale mnie nie kręci.

-Aaaaa,ty padalcu,ale się tłumaczysz!-Paulina uśmiechała się pod nosem złośliwie.

-No,tłumaczę ci tę miłość, jakby zmysłową,fizyczną,albo chemiczną.To ty,ty jesteś moim afrodyzjakiem.

-Hahahaaha,jak liść sałaty?

-Może jak liść,ale skąd ci to przyszło do głowy?

-Nie wiem,a może wiem.Magda wybierała jakieś  sałaty w sklepie.

-I co?-spytał rozbawiony Marcel.

-I nic-hahaahhaaaa.-Zdejmuj spodnie,zobaczę jak wygląda facet,a może mężczyzna,i opiszę.

-No co ty?Nie wygłupiaj się Paulina.

-Nie wygłupiam się,co innego opis,a co innego nauka przez poznanie.Wiesz,nigdy nie powiedziałabym tego mojemu najlepszemu przyjacielowi,też nie mam pojęcia dlaczego?Coś w tym tkwi,jakaś tajemnica.Do ciebie mam zaufanie,chyba?-Paulina gryzła długpis.


  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
"Części intymne"!!! :-D :-D :-D

:)))
avatar
Dzięki anettulo za kolejny tekst, z cyklu tych, które pozwalają mi nieco lepiej poznać świat współczesnej młodzieży, że tak może nieprecyzyjnie się wyrażę, wchodzącej w dorosłość.
avatar
Części intymne niektórych części bielizny,albo połączonych z nią samąi bafano:).W pewnym sensie odkrywanie siebie to rodzaj ekshibicjonizmu a:)
avatar
a i Ty też odkrywałeś coś kiedyś,pewnie?
© 2010-2016 by Creative Media
×