Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-02-24 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 2285 |
Muzyka: Majed Salih, Place With no Time
SZCZELNOŚĆ KRZYŻA
kaptur się piekłem wspólnoty wypełnia
chronię prywatność ociekając smołą
dusi skorupa przegryzam naskórek
im głębsze próby tym dotkliwiej bolą
tracę przyczepność nie przebijam wieka
pacierz się dłońmi bezsilności składa
szukam okopów stępione zasieki
uśmiech się twarzy lęka toteż blada
drąży kryjówki unika pochodni
dębowym wzrokiem tajemnice płyną
wiara do wiary przylgnęła jak braci
sekwens misterium skrzydlate domino
sypiam w modlitwach paciorkuję psalmy
dwudziesty trzeci potajemnie wdziewam
charczą cięciwy zawracają groty
zdziwione mocą lipowego drzewa