Tekst 24 z 64 ze zbioru: 365
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-08-04 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1843 |
wyszły chmury na spacer
po wieczornym niebie
lecz wiatr ich porozpędzał
aż wpadły na siebie
nie mogły się pozbierać
pozbijać w obłoki
rozwichrzone i słabe
popłynęły w mroki
cienie drzew i szumy zbóż
szukały ich wszędzie
posyłając z ust do ust
niebiańskie zaklęcia
płyń obłoku po niebie
płyń spokojnie lekko
ziemia trwa nie przeminie
choćby niebo pękło
ziemia cię ukołysze
do nocy przytuli
i zaśpiewa cichutko
kołysankę kuli
bo choć jesteś wysoko
niedostępny z ziemi
ona śle swym obłokom
pocałunek cieni
2. "kołysanka kuli"? Mało to dla mnie przekonujące, nawet jeżeli rzeczywiście przywołamy przed wyobraźnię "kulę", która w przypadku chmur zmienia bez przerwy swoje kształty.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / bardzo dobre
oceny: bezbłędne / znakomite
Piękna kołysanka na cześć unikalnej, w naszym układzie słonecznym JEDYNEJ TAKIEJ planety.
To nasza kolebka - i matczyny dom