Przejdź do komentarzyPIEKARZ
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2017-09-16
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2906

Muzyka:  Lidiya Kirillova  `Sad Piano`



PIEKARZ


nie o splendor tu zabiegam Droga Pani

cóż mi z gapiów co w kieszeniach grzeją dłonie

nie o warsztat gdzie narzędzia najprzedniejsze

w kim się ogień nie rozpycha ten nie płonie


można gładki chleb wypiekać chleb dla oka

bez zaskoczeń pod linijkę - obok siebie

można w chlebie baraszkować aż się forma

z aromatem pokochają - `chleb się chlebie`



  Spis treści zbioru
Komentarze (9)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Dobrze znów Cię widzieć i czytać. :)
avatar
Pięknie o sztuce.
avatar
Chyba za dużo chleba w drugiej strofie.
avatar
Dzięki adk :),

Lilly, Twój wpis to bardzo rzadka, tym bardziej miła niespodzianka.

Optymisto, wszystko jest rzeczą gustu i zrozumienia, toteż odwiedzaj lepiej satyryczne, nieskomplikowane porty.
avatar
Może i można byłoby zastąpić chleby w drugiej zwrotce jakimiś chałkami, grahamami itd, ale mnie się "chleb" podoba. I puenta "chleb się chlebie" piękna.
Dzięki za komentarz, Martinie.
avatar
Jedyne co mi na razie przychodzi do głowy to np.
taka wersja:

można gładki chleb wypiekać wzór dla oka
bez zaskoczeń pod linijkę - obok siebie
można w cieście baraszkować aż się forma
z aromatem pokochają - `chleb się chlebie`

Jak uważasz lilly? Twoje zdanie jest dla mnie bardzo ważne. Dzięki :)
avatar
W jesienny, deszczowy wieczór miło Cię posłuchać. Chleb, sztuka, poezja - wszystkiego potrzebuję jednako.
avatar
Pięknie - i w wersji pisanej i w w muzycznym wybonaniu! Brawa!
avatar
Nie o splendor tu zabiegam Droga Pani
Nie o warsztat gdzie narzędzia najprzedniejsze
Chleb wypiekam co dzień swojski tani
Bułki pyszne czy wczorajsze czy jutrzejsze

Nie do rymów wcale siwa głowa
Nie do taktu bije stare serce
Jako piekarz nigdym rąk swych nie żałował
Choćby wciąż biadolił jakiś tercet
© 2010-2016 by Creative Media
×