Przejdź do komentarzyMonika
Tekst 14 z 54 ze zbioru: Łódź się
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-01-15
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1619

Monika


Pojawia się czasem

i znika.

Bywa, że trochę jakby fika.

Niby zwyczajna, a unikat.

Sąsiedzi niby ją znają,

a wciąż na nowo odkrywają.

Ona wciąż jest to tu, to tam,

to na ziemi, to u nieba,

to u piekła bram.

Nie celebruje, a zaskakuje.

Czasem spokojna, czasem podskakuje.

Nie w biedzie, choć pracą się  nie biedzi,

jak jej sąsiedzi.

Nikt nie wie, co w niej

siedzi...




  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Wiersz podskakuje jak sama Monika .
Z uznaniem jak i przyjemnością czytałem .
avatar
Dobre :-)))
© 2010-2016 by Creative Media
×