Autor | |
Gatunek | popularnonaukowe |
Forma | artykuł / esej |
Data dodania | 2018-02-16 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 2090 |
Wracajmy jednak do naszych współczesnościowców. *Program dla dwutygodnika, a także dla samego pokolenia przedstawił St. Grochowiak dopiero w 1959 r. w głośnym artykule *Karabela zostanie na strychu* (*Współczesność* 1959). Drugim z kolei manifestem młodych, manifestem przyjętym przez samo pokolenie bardzo kontrowersyjnie, była wydana jeszcze później (...) książka J. Błońskiego *Zmiana warty* (...) książka, która odegrała rolę dwojaką: z jednej strony usankcjonowała istnienie odrębnej grupy (a z nią i postawy twórcze), z drugiej zaś wzmocniła widoczną w owej grupie polaryzację sił.*
I dalej J. Łukasiewicz pisze tak: *w tym, co nazywam *bohaterszczyzną*, dezawuuję jedynie fałsz, pozę i pompę, mało usprawiedliwioną wiarę w magiczną, demiurgiczną w znaczeniu *kapłaństwa* rolę poety, a nie postawę pełną godności, opartą o najpiękniejsze klasyczne i humanistyczne tradycje. *Szmaciarstwo* natomiast, postawę sprawdzającą, chwalę nie za ten kult brzydoty, który odkryty był dawno przez ojców symbolistów, (...) ani za dadaistyczne czy futurystyczne igraszki słowne, ani za ekspresjonistyczne wyjaskrawienia, lecz za postawę skromną i nieufną zarazem. Skromną w stosunku do dziedzictwa, z którego płynie nauka, że żaden magiczny klucz nie otwiera nowego języka. Nieufną w stosunku do zastanych wzorców, których nie da się ominąć (...) ale które trzeba mozolnie badać, sprawdzać i dostosowywać do dzisiejszej świadomości ludzi (...) posługujących się językiem polskim, a więc językiem polskiej poezji, bo to ten sam język.* (J. Łukasiewicz - *Szmaciarze i bohaterowie* 1963 r.)
Przypomnijmy: pokolenie 56 atakiem frontalnym do polskiej literatury - jako świadoma swej odrębności formacja - przebiło się grubo wcześniej niż oba te wyżej wspomniane ich manifesty: po październiku 1956 r. Ale - znowu - nie jest to *data ostra*, ponieważ pierwsze sygnały, świadczące o narastaniu *nowej fali* w spektryfikowanym świecie literatury oficjalnej, sygnały, poprzedzające nadejście zmiany pokoleniowej - te pierwsze jaskółki zwiastujące - miały miejsce jeszcze wcześniej: w 1954 r. w *Almanachu* wydawnictwa *Iskry* wydrukowano wiersze kilku poetów, którzy później zadeklarowali się jako *współczesnościowcy*, w 1955 z kolei w *Nowej kulturze* i w *Twórczości* pojawiły się zbiorowe publikacje *młodych gniewnych*, a w grudniu tegoż 1955 r. w *Życiu literackim* ukazują się poezje Drozdowskiego, Białoszewskiego, Harasymowicza, Herberta i Czycza. Jak zatem widzimy, jakieś sztwywne czasowe granice są tutaj chyba nie do ustalenia...
cdn.
Cichutko... Niech se śpi, Niebożątko...
Sam się tu ostał był na tym polu nikomu niepotrzebnej wiedzy o całym tym nudziarskim pokoleniu Jego Przeddziadów... Zuch :)