Tekst 2 z 37 ze zbioru: wierszydełka
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-03-25 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2111 |
Za naszym płotem
na scenie z rampą:
tragifarsa
drze szaty żałośnie
szczeka
ugryźć nie może
wywleka
pretensje w niby rymach
grozi
w płot ciska frazami
skrzeczy
ma za złe szczęściu
sądzi
gwiazda dama moralność
Dulska
a jej teatr dawno spalony
.
Warto odchudzić tekst, by nadać mu nieco szerszy wymiar.
Pozdrawiam :)
oceny: bezbłędne / znakomite
Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam :)
Miło mi, że pochwaliłeś :)
No chyba są, skoro taki tekst powstał - waleczny i pełen determinacji, woli walki o... ;) Nie walczy sie ze spalonymi mostami przecież ;)
Szkoda dnia, wyruszam w plener :)
Interpretacja to sprawa czytelnika, a nie autora,
zwłaszcza gdy tekst jest opublikowany w dziale satyra-groteska :)
Dziękuję za komentarz, pozdrawiam.
oceny: bezbłędne / znakomite
Niestety, choć jej teatr dawno spalony (patrz końcówka), codziennie na naszych oczach odgrywana tragifarsa ma się wciąż znakomicie.
Dlaczego jest to zjawisko ponadczasowe? Bo epatujemy się wszystkim, co niskie - i podłe?
Medialne jest tylko to, co wiąże się z mafiami, zabójstwami, przekrętami, z małżeńską zdradą na świecznikach, przekupstwem, brakiem kompetencji, z aborcją, pedofilią itd., itd.