Przejdź do komentarzydo jutra
Tekst 9 z 231 ze zbioru: Dialog na dwa krzesła
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-04-05
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2150

chciałabym uciec, bo smutno mi, Panie - 

milczeć nie umiem. krzyczeć? lecz do kogo? 

i gdzie - też nie ma, więc nastawiam pranie, 

by sprać, choć z rzeczy, schizmę, jad i wrogość. 


słodzę herbatę - lek na cierpką gorycz. 

smutno mi, Panie, więc nakładam uśmiech - 

liczyć przestałam, który już z kolei 

(właśnie wyjmuję z pralki białą chustkę - 


zasadna wilgoć i zniknęły plamy.) 

wieszamy. 


ktoś dziś psy wieszał na nim, na niej, na nas..., 

topili w łyżkach i w szkle zatapiali... 

do miski właśnie wyjęłam podszewkę - 

po co mi ona? nie zda się już na nic. 


(zasadna wilgoć i zniknęły plamy.) 

wieszamy? 


bęben już pusty. z lekkością się kręci 

ledwie muśnięty. nie zamykam. przeschnie. 

idę rozwiesić, pozajmować ręce 

niczym automat - równo. zanim westchnę, 


że uciec bym chciała, bo tak, Panie, smutno. 

byle do jutra.

  Spis treści zbioru
Komentarze (16)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Z polotem i dowcipnie, poetycko, o zajęciu tak prozaicznym, jak pranie,gratuluję.
avatar
a200640, w sekrecie powiem, że "pranie" ma tu niejedno znaczenie w moim zamysle, tak jak i wieszanie, puste bębny... Wierszyk miał mieć "podszewkę", ale wprost kontekst bezpośredni też można uznać za przewodni - wedle życzenia czytelnika.
Dziekuję Ci bardzo za komentarz.
avatar
"Byle do jutra"... chciałbym tak umieć deklamować!
avatar
Optymisto, dziękuję. :)
avatar
wiersz wiele mówi o Pani,uciekać od smutku,łez plam i prania-niezbędnego zresztą,dopóki miłość nie uestaje,ale obowiązki są tak ważne....mnie przypomina kogoś z ołtarza,zamiast Matki Boskiej(pani uciekająca wśród aniołow)jad i wrogość?dlaczego nie uciec?
ucieczko grzesznych-pozdrawiam serdecznie,albo zacząć kochać.
avatar
Dziękuję Anettulo, za Twoja interpretację. Tę auto- przemilczę :)
Pozdrawiam
avatar
Pełnia wyrazu. Każdego.
avatar
Kłaniam się Emilio.
avatar
autonomicznie zatrzymasz?gruszko?
avatar
Anettula, staram się pisać nie jednowarstwowo. Zatem autointerpretacji podawać nie moge, rozłozonej na załozone warianty :)
Pozdrawiam :)
avatar
dla mnie wzruszający, przejmujący, ja z kolei chciałabym zostać w dziś - bo jutro smutek przynosi myśl o miejscu, do którego trzeba rano pójść...
avatar
Jolu, dzięki za czytanie.
Przykre jest to, że życie zmusza czasem do kompromisów - pójścia tam, gdzie nie chcemy. Pozdrawiam
avatar
"...nie z każdym dniem można się zaprzyjaźnić, ale z każdym dniem trzeba przejść się pod rękę...,
avatar
Tak jest, Mikeszu.
Dzięki :)
avatar
Kiedy nie ma dokąd uciec, nie ma do kogo ust otworzyć (patrz pierwsze wersy), mężczyzna najczęściej idzie na piwo.

Kobieta w tej sytuacji zwykle zabiera się za tzw. porządki, czyli m.in. pranie.

Pranie jest synonimem samooczyszczenia, katharsis
avatar
Ponieważ jednak wszystko, czego dotkniesz, podlega zabrudzeniu, każde pranie po wyschnięciu zastosowane potem "w praniu", natychmiast znowu robi się brudne.

Byle do jutra (patrz tytuł i końcówka) - to klucz do tajemnicy przetrwania
© 2010-2016 by Creative Media
×