Przejdź do komentarzyM. J. Lermontow - Tambowska heroini /15
Tekst 48 z 252 ze zbioru: Tłumaczenia na nasze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-04-10
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1944

XV


/Garin/ Majątek już przehulał swój ojcowski,

Jeszcze gdy tylko był kornetem,

I odtąd z woli Opatrzności

Jak Boży ptak niebieski żył,

Po służbie leżąc, śpiąc waletem,

Nie dbając wiele, czy będzie pił

I coś jadł. Czas biegł, a on,

Jak liść bez sił, w przestrzeni esy wił,

Tłukąc się drogą Matką-Rosją

To w dyliżansie, to na oklep w koń,

Raz nie trzeźwiejąc, to znów poszcząc,

Nawykły do swych losów cios za ciosem,

Które ja sam nazwałbym bzdur kosmosem,

Gdyby choć cień nieprawdy w jego słowach tkwił.

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×