Tekst 34 z 231 ze zbioru: Dialog na dwa krzesła
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-06-04 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1702 |
[...] a gdybym miłości nie miał [...]
nastałby spokój - taki, który męczy
o podanie ręki.
a wokół tyle rękawic - chłodnych
jak jesienne poranki; ciepłych
niczym zdarte futro.
nie miałbym skowyczeć komu -
po kryjomu - do nikogo o tym zimnie,
które we mnie
nijak się ocieplić nie chce. no a ręce -
ręka w rękę - moja w mojej;
szorstka w szorstkiej.
paliłbym w kominku drewnem - skrzyłby ogień
w parę oczu. i nie odbiłby nikt iskry,
spadłaby. i nic. po wszystkim.
Dziękuję, Auroro za czytanie i refleksję.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Przewrotność wiersza.
oceny: bezbłędne / znakomite
/patrz 1. wers wiersza/
- to, jak wszyscy wiemy, biblijny cytat z nieśmiertelnego "Hymnu do miłości" z "Listu do Koryntian" św. Pawła,
a zatem, gdybym tej miłości nie miał, cóż takiego by się stało??
Poetka pisze:
po 1., "nastałby spokój - taki, który męczy
o podanie ręki."
po 2., "nie miałbym skowyczeć komu -
po kryjomu - do nikogo o tym zimnie,
które we mnie
nijak się ocieplić nie chce."
po 3., "paliłbym drewnem - skrzyłby ogień
w parę oczu. i nie odbiłby nikt iskry (...)"
Brak miłości - to zamarzanie, śmierć za życia.
I na co ci ten kominek i to w nim palące się drewno, skoro niczego i nikogo nie kochasz??
Klasyczny biblijny (i naszego dobrego znajomego, Sałtykowa-Ssiedrina), zapatrzony w nicość Judasz nie nawiązuje z nikim żadnej relacji zwrotnej, ponieważ jego serce przepełniają wyłącznie popioły