Tekst 60 z 231 ze zbioru: Dialog na dwa krzesła
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-08-29 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1639 |
Poprosił ktoś: - Napiszże frazę!
A ja utknęłam - jaki zakres
obrać i w którym mi do twarzy,
bo tyle wątków we mnie przecież
miesza się. Wiję strofy, wersy...
Dylemat mam, nie po raz pierwszy.
I nagle - myśl - niczym eureka:
- Napiszę myśli parafrazę -
niby to samo, a oblekę
naguśką, z głowy, w szyk wyrażeń
i powiem wszystko - zza woalki,
unosząc ledwie rąbek halki.
- Rozczytasz? Umiesz między fałdki
wiotkiej materii wniknąć? Chwycić
to, co ulotnie się kołacze,
co od niechcenia się przemyci,
albo się wyrwie w egzaltacji
i rozpanoszy w puencie. Znaczy
metaforycznie myśl wyłożę,
byle nie zdradzić jej, Mój Boże!
I tak przekażę mu to wszystko,
co chciałam... pod figowym listkiem.
Dzięks :)
oceny: bezbłędne / znakomite
:)))