Przejdź do komentarzyLUSTRO
Tekst 106 z 117 ze zbioru: Wierszyki
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-09-28
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1390

Przeglądam się w twej urodzie

jak w lustrze

i tylko usta

slowem pieszczę,

spijam ambrozje słów

jak czas...


  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Chyba się popłaczę.
Jeśli umiem.
Bez "tylko".
Cała reszta jet zwyczajnie ckliwa.
I dodałbym na koniec wyodrębnione "jeszcze".
Jako puentę.
I dwuznaczne i nienachalnie zrymowane, a ciekawe w odbiorze.
Ale to mój gust.
Polski znak to "ł" w słowem.
Ambrozje...?
avatar
Kocham cie anettula
avatar
słowem - zbliżenie. W zbliżeniu ambrozje, stąd czas...
Czas znika i otwiera się przestrzeń skłonna popadać w ambrozje. Tak to rozumiem.
avatar
Tak,wielorakość słodyczy,nektaru,owoców,dlatego ambrozje,a nie amrozję.No i dziękuję za gust.
avatar
Przestrzeń także,jest czas na spijanie słów,też kocham poezje.
avatar
Andżelika-ja też,zwłaszcza to imię:)
avatar
Do usług :)
© 2010-2016 by Creative Media
×