Autor | |
Gatunek | filozofia |
Forma | proza |
Data dodania | 2018-12-02 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1533 |
NWO, Gender, Desakralizacja
Nadejściu nowej doktryny z reguły towarzyszy dyskurs polityczny w obrębie zagadnień z nią związanych oraz ludzkie niepokoje. Powstają struktury społeczne na kształt przeciwciał z ogniskami zapalnymi, skupionymi wokół środowisk ortodoksyjnych i bałwochwalczych nurtów rozszczepionych idei. Wymierzone w bliżej nieokreślone cele. Z takim przeciwnikiem działania należy prowadzić wielopłaszczyznowo. Społeczna metamorfoza nie dokona się, dopóki przeciwne tezy nie zostaną obalone.
Paradoks religii
Paradoksalnie religia spaja i dzieli społeczności, funkcjonując w umysłach czerni jako swoisty bezpiecznik i fundament społeczny. W istocie rzeczy wiara może zastąpić wszystko. Tak samo jak rzeczywistość wirtualna. Większość czerni żyje w alternatywnej rzeczywistości. Mniejszość stawia sobie pytania. Często błądzi pomiędzy alternatywą, a krawędzią prawdy.
Wyobrażenie Boga
Ponieważ Bóg istnieje poza czasoprzestrzenią, żaden jej więzień nie może się upierać co do bożej woli. Pozostaje ona poza zasięgiem kapłanów i naśladowców. Jakiekolwiek wyobrażenie Boga jest z gruntu fałszywe i złudne, o czym wiedzieli nawet twórcy świętych pism, zakazując tworzenia wizerunków Boga, a nawet jego dzieł. Cóż, ludzka potrzeba wizualizacji bóstwa jest pierwotna i głęboko umocowana. Głównie z tego powodu, społeczności wiernych nie potrafią modlić się w sposób jaki sugerowali prorocy, lecz podążają do świątyń, strojnych w symbolikę i wizerunki, by tam manifestować swoją skromność i przywiązanie do lokalnej społeczności.
Polimorfizm
Polimorfizm w ujęciu biologicznym występuje u mrówek, pszczół i innych owadów. Sprzyja budowaniu stabilnych społeczeństw i zachowaniu ładu na najwyższym poziomie. Dążenie do polimorfizmu społecznego, w którym poszczególne kasty symbiotycznie współżyją, aż do wylotu trutni jest uzasadnione z perspektywy ewolucji, która jest Matką i Królową Wszechświata.
Implozja ego
Znana jest w zaawansowanych praktykach sadomasochistycznych, czasem podczas rozpamiętywania cudzej męki, choć jest wówczas o wiele płytsza. Często, implozji ego towarzyszy szum w uszach i stopniowe stępienie zmysłów. Ego zamyka się w kokonie. Istotne są tutaj okoliczności towarzyszące, jak klimat, wystrój, światło bądź jego brak, temperatura. W kręgu możliwe jest uwolnienie implozji ego od czynników zewnętrznych, jako sposobu ucieczki w radykalnych okolicznościach. Implozja ego prowadzi do powstania tymczasowego mostu pomiędzy ośrodkami odczuwania bólu i przyjemności, których struktury umiejscowione są w bezpośrednim sąsiedztwie. W skrajnych przypadkach możliwy do osiągnięcia jest stan katalepsji.
Ślubowanie Syców
Do ślubowania przystępują syce, które zjednoczyły się w kręgu. Odbywa się podczas zgromadzenia, w dniu 13-ego października. W ten dzień, syce zakładają białe peleryny. Ślubowanie odbiera prekursor w asyście dwunastu promotorów. W trakcie otrzymujesz helisę otwartą – symbol nieskończoności i przyjmujesz imię któregoś ze starożytnych demonów, które uprzednio sam dla siebie wybierzesz. Nikt poza kręgiem nie pozna twojego imienia, dopóki sam się nim nie przedstawisz, lecz wezwany imieniem, musisz spełnić życzenie. Zatem egocentrycy powinni wystrzegać się popularności. Dlatego po ślubowaniu, nazywasz się Legion. Jeśli chodzi o helisę, na życzenie może zostać wytatuowana na twoim ciele, inaczej otrzymasz ją w formie talizmanu. „Nienawidzić cię będą i prześladować siewcy tępego terroru”, „Będą rzucać w powietrze plugawe imiona, by ciebie odszukać”. Z tatuażem, czy bez, Legion idealnie wtapia się w społeczeństwo, realizując się w kręgu.
oceny: bezbłędne / znakomite
To dlatego stoimy w miejscu