Przejdź do komentarzyRosyjskie anegdoty o wielkich Wielkich /3
Tekst 101 z 252 ze zbioru: Tłumaczenia na nasze
Autor
Gatunekobyczajowe
Formaproza
Data dodania2019-02-26
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1793

*Punktualność*


Wybitny polski artysta Ignacy Paderewski któregoś dnia otrzymał zaproszenie z następującymi atrakcjami: *Moja żona wykona dla Pana własne kompozycje, córka zaśpiewa cygańskie romanse, a syn zagra na skrzypcach. Po występach, o godzinie 22:00 rozpocznie się bankiet*.


W odpowiedzi muzyk napisał: *Dziękuję bardzo! Zaproszenie przyjmuję. Będę punktualnie o 22:00*.



*Dwie przyjemności*


Pewnego razu ten sam słynny na całym świecie wirtuoz sztuki pianistycznej grał na swoim koncercie w Londynie. W kameralnej sali było duszno, i w kulminacyjnym momencie dwie damy poprosiły, by otwarto okna. Powstał gwałtowny przeciąg. Paderewski przerwał grę i zwrócił się do pań:


- Zmuszony jestem prosić, by te okna jednak zamknięto. Nie można jednocześnie rozkoszować się dwiema przyjemnościami: słuchać muzyki i zabijać pianistę.



*Wzajemna wielkoduszność*



Spacerującego ulicami Paryża Paderewskiego zaczepił jakiś młody oberwaniec:


- Może wyczyścić panu buty?

- Dziękuję, - odparł Mistrz, - nie trzeba. Ale jeśli umyjesz sobie twarz i ręce, dostaniesz ode mnie 20 franków.


Chłopiec migiem dokądś poleciał i minutę potem wrócił w miarę już czysty.


- Oto twoje obiecane franki, - powiedział Paderewski i podał mu monety.


- Nie, nie, lepiej niech pan sobie zostawi te pieniądze i pójdzie do fryzjera, żeby obciął te pana rozczochrane włosy!






  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Od tej strony artysty nie znałem.
avatar
Paderewski jednak wielki był.
avatar
Niezwykły to człowiek był :)
© 2010-2016 by Creative Media
×