Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2019-03-23 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1930 |
koliber którego serce
za oknem wiatr nabrał chęci do latania a my
siedzimy w tym samym miejscu dzień za dniem
zakładnicy związani niewidzialnymi sznurami
ekran naprzeciw nas odtwarza tajną zieleń dżungli
i skryte wody oceanów gdzie stworzenia popisują się
bezwzględną zręcznością nawet w ciemnościach
a przeszłość leniwie ukazuje archeologom
skorupy ciemne i bezcenne obce języki szeleszczące
jak liście jesienią pod stopami lub papier
w który ktoś zawinął prezent
i nagle tyle się zdaje możliwe mozaika z podróży
zamieszkanie w domu z widokiem na Pacyfik
wyróżnionym Wielką Nagrodą Architektów
nawet poruszanie się w dalszą przyszłość
wygląda jakby realnie
życie to koliber który ciągle tak śmiesznie szybciutko
macha skrzydełkami i potrafi cofnąć się w locie
a wszystko po to by wypić jak najwięcej nektaru
potrzebnego do siły aby zdobyć nektar
może i z najwspanialszych kwiatów
więc małe serce wymierza tysiąc uderzeń na minutę
to serce które wciąż puka do świata
a nocami odpoczywa w stanie nużącej hibernacji
oceny: bezbłędne / znakomite
Tak, jesteśmy tylko koliberkiem wobec potęgi i ogromu świata.
oceny: bezbłędne / znakomite
Trafne to porównanie do kolibra. Może i jest mały, ale sądzę, że i tak nie powinniśmy lekceważyć jego znaczenia.
oceny: bezbłędne / znakomite
A wszystko po to by wypić jak najwięcej nektaru
Po to by mieć siły do zdobycia nektaru
(patrz kolejne linijki wiersza - cytat z pamięci)
Życie - to niezniszczalne perpetuum mobile.
I nie martwmy się o serce kolibra (patrz nagłówek wiersza). To miniptaszeczek, co przeżył katastrofę kosmiczną, w której zginęły diplodoki
Wszyscy mamy plazmę na własnych 4 ścianach