Tekst 77 z 114 ze zbioru: dziwowisko
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2019-05-26 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1379 |
tajny współpracowik
służby bezpieczeństwa
na klęczniku przed konfesjonałem
błagał o rozgrzeszenie
pedofila
anieli na nieboskłonie
tak się śmieli że
aż diabli ich wzięli
na niektórych
nawet grom z nieba
nie działa
oceny: bezbłędne / znakomite
Kto zatem ma czyjąś winę udowodnić? Wszyscy - a zatem policja, prokuratorzy, ławnicy, sędziowie także - wszyscy jesteśmy niewinni!
KTO JEST BEZ WINY, NIECH UDERZY WEŃ KAMIENIEM!
I pedofil,
Potem się spowiadał,
A ksiądz wiedział,
Nie powiedział -
Stara to ballada ;(
Chrystusa,
Chrystus
Znów Piłata -
Od lat tysięcy
Za brata masz kata.
/??/
nawet grom z nieba
nie działa
(patrz tekst i myśl przewodnia)
Grom z nieba nie działa na n i k o g o
Grzesznych zgraja
Na klęcznikach
I...
Grzech ich całkiem znika!
oceny: bezbłędne / znakomite
Z UB dziada, co był niemową,
I każdy gest słowo w słowo
Na swój rozum ręcznie przekładał.
Dziękuję za komentarze.