Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | utwór dramatyczny |
Data dodania | 2019-10-31 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 998 |
Timur budda wątroba, był w klasztorze pierwszy raz
kilku naszych sybiraków ołatarz czarne szaty i krawaty
timur budda w dłoniach chowa twarz nie potrafi ojcze nasz
kiedyś torturował ludzi małomówny timur budda wątroba
potrafił z człowieka całą skórę zdjąć wsadzić na koń
i jeszcze pieniądz wziąć za pokaz dzikiej galopady
jest publika na tatarskie te rozrywki w siodle siedzi krwawy strzęp
wszystkie mięśnie zaciśnięte wypadają gałki oczne nad głowami krążą sępy
słychać też gdzieś
jakiś taki dziki śmiech
....................................................................................................................................................
takie były młode lata, rewolucja, silne wizje
na mundurze kilka gwiazd, szał bitewny, słuszna sprawa,
ale przy świątynnej bramie groźny pada strzał ...
13 historia bogini Zosi Śawarati
Pewnego razu 6 lwowska dywizja rezerwy generała Janiny Żebro, brała udział w pozorowanej bitwie czołgowej,na poligonie w Lasku Kostrzyńskim, niedaleko Kostrzyna Znachor w powiecie Kostrzyńskim, nieopodal rzeki Kostrzanki. Zmęczeni oficerowie naciskali, by zakwaterować się w niedalekiej świątyni, której opatem był Xúnhuí lóng Drugi.Żołdacy panoszyli się w klasztorze, w oczekiwaniu na obiad, wdrapali się nawet na złoty posąg Buddy Traktorzysty i dorysowali mu wąsy.Czcigodny mistrz Xúnhuí lóng Drugi nakazał kucharzowi:– Niech oficerowie futrują, te same proste, jarskie posiłki, jak my.To rozwścieczyło wojaków , a byli przyzwyczajeni do uległości i strachu . Generał Janina Żebro poszła do mistrza, i wściekła wrzeszczała tak: – co ci się plącze po łbie ? Jesteśmy wojskiem poświęcającym swoje życie dla naszego kraju. Okaż szacunek, bo powąchasz proch !– co ci się plącze po łbie ? – odpowiedział Xúnhuí lóng Drugi – Jesteśmy wojskiem ludzkości, dążącym do zbawienia wszystkich myślących istot. I tak przypierdolił Janinie z liścia, że tej się łezka w oku zakręciła. Janina, wytarła nosek, zacisnęła drobną piąstkę i tak jebneła mnichowi, że tylko szyjka mu chrupnęła.
To była sławna pięść Buddy zwana czasami, karmą instant lub krzywą szyjką do końca życia.
.....................................................................................................................................................
Od czasu do czasu, świat im sprzyja.
oceny: bezbłędne / znakomite
Chów wsobny i picie wódki
dają takie a nie inne skutki.
Warunkiem każdego przeczytania ze zrozumieniem jest o-czy-ta-nie.
My-krajanie mamy z tym ostatnim big halo Houston
NIE PODSKAKUJ - WSZYSTKO, CZYM SIĘ TAK W UPOJENIU JARASZ - DAAAAWNO JUŻ BYŁO ZUPĄ Z TRUPA NA KOŚCIACH!
(patrz finał)