Autor | |
Gatunek | proza poetycka |
Forma | proza |
Data dodania | 2020-01-24 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 907 |
Nieobecność, to Twój zwyczajowy udział w moim życiu. Nigdy nie mogliśmy być prawdziwie razem dłużej niż przez 2 tygodnie wspólnego wyjazdu. Czasami okazywało się, że Ci to trochę przeszkadza. Ale prawda jest taka, że wolisz być sama. Żeby nie było wątpliwości – ja też jestem samotnikiem. To dlatego zapewnialiśmy siebie, że liczy się przede wszystkim jakość naszej relacji. To dlatego często mówiłam, że nigdy nie przestaję być z Tobą, nawet, gdy jesteś bardzo daleko.
Rzeczywiście tak było, ponieważ byłeś w moich myślach obecny co dnia.
Byłeś obecny częściej jako powód do radości, a nie smutku. Tylko w dżdżyste dni dotkliwie odczuwałam brak Twojej fizycznej obecności.
Tylko mgła przypominała mi o zapachu Twojego ciała i wtedy tęskniłem szczególnie mocno.
W dzień, w którym umawialiśmy się na telefon mogłem przynajmniej przytulić się i dotknąć Twojego głosu.