Przejdź do komentarzyUzdrowicielka
Tekst 101 z 255 ze zbioru: Różne teksty
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2020-02-06
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1148


.                       ––?/––


Tak bardzo chciałam żebyś wyzdrowiał.

Byliśmy na łące.

Ciemny całun zaścielił horyzont.

Ty uparcie obserwowałeś strumień.

Wiedziałam co w nim widzisz i czego pragniesz.


Jednak za każdym razem,

widniał smutek na twojej twarzy,

gdy patrzyłeś na puste, wilgotne dłonie.


Poprosiłam, byś spojrzał w niebo.

Lecz tam go nie widziałeś.


Ja w tym czasie utopiłam drożdżówkę.

Nie usłyszałeś pluśnięcia.


To był nasz wyjątkowy dzień tej nocy.

Miałeś tyle radości w oczach,

kiedy wreszcie wyjąłeś księżyc.

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×