Tekst 110 z 211 ze zbioru: Otwarta szuflada
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2020-02-28 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1346 |
W szkole
Między tablicami dekalogu
Jest uczeń
Przed nim otwarte morze
Gdzie sucha ścieżka prowadzi
Do drugiego brzegu
Między zdobytą wiedzą a czynem
Jest wybór:
Światła moc co brzegi wody
rozstąpionej trzyma w ryzach
albo ciemność co zwiastuje
tsunami
oceny: bezbłędne / bardzo dobre
oceny: dno / dno
Zwłaszcza dzisiaj, w 3. tysiącleciu n.e., kiedy Europejczycy stali się społeczeństwem ludzi wszechstronnie wykształconych.
Metaforyka "jasności" i "ciemności" mogła trafiać do przekonań analfabetów, którzy nie posiadali żadnych narzędzi poznawczych, by umysłem ogarniać to, co się im mówiło o fundamentaliach wiary. Dzisiaj retoryka, proponowana przez tę "poezję", jest już strasznie anachroniczna
Nie da się NAUCZYĆ wiary, bo jest to sfera uczuć, a nie procesów poznawczych