Przejdź do komentarzyZza firanki /Śliwiczki/
Tekst 26 z 26 ze zbioru: Świat napiera /poezja faktu/
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2020-04-07
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń961

Ptaki śpiewały, że wiedzą coś.

Rozleniwione zwierzaki, senne

nagrzane jak podwórko,


nie dowierzały.

Skąd ten deszcz - parsknął kot.

Do budy uciekł pies.

Gdakanie kur, kogucia złość,

podwórka gwar.

Ramiona matek, w pośpiechu zagarnęły

chlupiące dziecięce stópki.


Ulga.

Puste podwórko szybko oddycha.


Po latach.

Deszcze, już prawie rozmyły

resztki tamtego obrazu - dojeżdżamy.


O! Są koty!

Wylegują się na tarasie,

nagrzane jak brukowa kostka,

czy anonimowa trawa.


Ale domowe ptactwo przepadło

i cały podwórkowy gwar.

Nie ma kurzego łajna,

Nie ma nawet much.


Doganiacie standardy europejskie,

zaśmiałam się - Tak.

A nawet przeganiamy, w zadłużaniu.

Jest kapitalizm, ale pod włos.


Nagle ptak zaśpiewał znajomą melodię.

Niepotrzebny ścisk w gardle.

To tylko rozbłysk smartfona.

Będzie deszcz z prognozy,

któremu wszystko jedno.


Za chwilę, miarowe krople

rozbijają się na masce samochodu,

na kolorowych kubłach na odpady.


I jak ci się widzą dzisiejsze Śliwiczki?


Rozcierając w palcach mokrą grudę ziemi,

chciałam połechtać a bełkoczę:

że wieś pachnąca,

że śliczna

A w myślach, skaczą mi wróble.

Nie szczyp mnie muzo liryczna.


  Spis treści zbioru
Komentarze (8)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Rzadko czytam i komentuję wiersze białe... ale ten mi się spodobał. Obraz odeszłego już świata, zapisany we wspomnieniach...
PS. Śliwiczki... te koło Śliwic, w Borach Tucholskich?
avatar
Tak, to tamte Śliwiczki.
avatar
Czasem tamtędy przejeżdżam, w drodze do Śliwic i Linówka.
avatar
Tytułowa wieś Śliwiczki w wierszu występuje w co najmniej dwóch swoich realnych dotykalnych wcieleniach:

- w tym wczorajszym, sprzed potopu
- i tym podglądanym zza firanki dzisiaj.

W niebywałej kondensacji Czasu zaklęta przestrzeń jakiegoś wiejskiego w Śliwiczkach podwórka z deszczem, ptactwem - i bez nich.

Jak ci się, Kochanie, podobają nasze Śliwiczki, kiedy patrzysz na nie od 70 z górą lat zza tej samej firanki??

(patrz stosowne pytanie w wierszu)

Jakie dobre zmiany przyniosło ostatnie stulecie, dwa i 3 stulecia polskim Śliwiczkom??

Wciąż tę samą niewolę pt. daleko do Wiejskiej?!
avatar
Tym pięknym wierszem,pozwoliłaś mi wrócić do klimatów autostopu
z lat 60 tych.
avatar
Nie można wstąpić dwa razy do tej samej rzeki i do tych samych Śliwiczek.
avatar
Co nam daje konfrontacja wspomnień i tego, co było, z tym, co jest? Same rozczarowania. Nie dlatego, że, jak to się mówi, "jest jak jest", a dlatego, że "jest, jak już od dawna wcale nie ma".
avatar
Het daleko od szosy
Gdzie pola gryką malowane
Żyje w chatce stara babka
Skrzypią drzwi na ganek

Czy to w Peerelu
Czy to w naszej Unii
Czas tu zastygł w miejscu
Dla wsiowej babuni

Pieski ujadają
Kot siedzi na płocie
Wróble dziobią żyto
Takie babki dożywocie
© 2010-2016 by Creative Media
×