Tekst 35 z 201 ze zbioru: Kontynuacje nieustannych kontynuacji
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2020-04-22 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1912 |
Szpilar, czy szydło?
Zapytał Franek z wioski Kadzidło,
co przydatniejsze, szpilar, czy szydło?
Odpowiedział szewc emeryt,
nie ze mną takie numery.
Przez tępe szydło życie mi zbrzydło.
oceny: bezbłędne / znakomite
szydło nisko sobie cenię...
Od dziecka, przy ojcu, od najdawniejszych lat słyszałem wiele "zniemczeń" w nazwach narzędzi, bo Niemcy w wymyślaniu narzędzi, dawniej, dominowali na takim skromnym rynku narzędziowym, jaki panował w Polsce powojennej. Słyszałem, "buchwel, sztamajza, rurchak i oczywiście: "szpilorek", szpilor. Szpilar chyba bardziej gwarowe i przyznam, że pierwszy raz to słyszę.
Po sprawdzeniu wyszło mi na to, że szpilar, to właśnie gwarowo... "szydło", zatem jaki jest sens używać jednoznacznych słów, jak szpilar - szydło i szydło - szydło? Satyra się udała, ale po przetłumaczeniu na polski wyszło masło maślane. Szpilor, to szpikulec, przebijak, zaś szydło ma albo ucho, jak igła, albo haczyk na końcu szpica do przewlekania nici.
Pomijam, że RODO, że Szydło, ale podstępem uzyskałeś oczekiwany efekt. U mnie podstępów nie ma. Czarne jest czarne, a białe jeszcze bielsze.
I teraz pytanie, czy RODO wywołuje strach przed pisaniem prawdy, czy prawdę trzeba wykopać podstępnie spod RODO?
Pozdrawiam
https://www.google.com/search?q=szpilorek&tbm=isch&source=iu&ictx=1&fir=EI7j5b-ha0ImiM%2CIUXzJszCixiUuM%2C_&vet=1&usg=AI4_-kTI9MpKrZfOW40ha3J-9t7DyV6VoQ&sa=X&ved=2ahUKEwj94a3g3YzsAhVNzKQKHfHfBrkQ9QF6BAgKEEI#imgrc=EI7j5b-ha0ImiM
zdjęcie szydła szewskiego
https://www.google.com/search?q=szydło szewskie - zdjęcia&tbm=isch&source=iu&ictx=1&fir=mfpeVZEmAUVWzM%2CITWf2Kkyrci7FM%2C_&vet=1&usg=AI4_-kQD-04yeeQXqF13USzdWjeq5cFSIA&sa=X&ved=2ahUKEwj14N-n3ozsAhXSDuwKHZDJD9kQ9QF6BAgKEAo#imgrc=mfpeVZEmAUVWzM