Tekst 1 z 2 ze zbioru: STASIU
Autor | |
Gatunek | bajka |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2020-05-05 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1007 |
STASIU
Stasiu nie ma już ochoty
dziś na jakiekolwiek psoty.
Tak, ciągnął kota za ogon,
kopnął piłkę lewą nogą,
prawie nie rozlał herbaty
na bielutkie spodnie taty.
Potem przekłuł z hukiem balon
aż się zatrząsł cały salon,
ale to drobiazgi przecież.
Bo na całym wielkim świecie
wszyscy chłopcy: duzi, mali,
wciąż by tylko gdzieś brykali.
A Stasiowi się znudziło.
I tak go to odmieniło,
że już nie ma dziś ochoty
robić jakiekolwiek psoty.
No, może troszkę, już wieczorem...
Pójdzie spać z dobrym humorem.
oceny: bezbłędne / znakomite
Pewnie znowu, pewnie znowu wąchał TRI.
Tak mi się przypomniało.
oceny: bezbłędne / znakomite
Zła śmierć czeka go szybka.
Płacze już kot Damazy,
Ojciec znów dostał fazy,
Matka za serce swe chwyta :(
Chłopcy tylko by brykali.
A kto płaci za ich figle?
Za ten kocioł w tygle??
Wszyscy inni- duzi, mali.