Przejdź do komentarzySTASIU
Tekst 1 z 2 ze zbioru: STASIU
Autor
Gatunekbajka
Formawiersz / poemat
Data dodania2020-05-05
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1007

STASIU


Stasiu nie ma już ochoty

dziś na jakiekolwiek psoty.

Tak, ciągnął kota za ogon,

kopnął piłkę lewą nogą,

prawie nie rozlał herbaty

na bielutkie spodnie taty.

Potem przekłuł z hukiem balon

aż się zatrząsł cały salon,

ale to drobiazgi przecież.

Bo na całym wielkim świecie

wszyscy chłopcy: duzi, mali,

wciąż by tylko gdzieś brykali.

A Stasiowi się znudziło.

I tak go to odmieniło,

że już nie ma dziś ochoty

robić jakiekolwiek psoty.

No, może troszkę, już wieczorem...

Pójdzie spać z dobrym humorem.


  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Może Stasia jakiś wirus pomacał?
avatar
Mały Stasiu grzecznie śpi,
Pewnie znowu, pewnie znowu wąchał TRI.

Tak mi się przypomniało.
avatar
Najadł się Stasiu grzybka -
Zła śmierć czeka go szybka.
Płacze już kot Damazy,
Ojciec znów dostał fazy,
Matka za serce swe chwyta :(
avatar
Bo na świecie całym
Chłopcy tylko by brykali.
A kto płaci za ich figle?
Za ten kocioł w tygle??
Wszyscy inni- duzi, mali.
© 2010-2016 by Creative Media
×