Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2021-03-20 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 935 |
abstrahując od Shoah, całej potworności, zastanawiam się
jaka jest moja wartość opałowa. odpowiedzcie,
fizycy, bajkopisarze — dałoby się ogrzać takim plus
minus siedemdziesięciokilowcem
choćby jedną Królową Śniegu
ale tak porządnie, aż by się rozpuściła?
znajdzie się cwaniak zdolny rozkminić
jaką objętość ma mój brak, owo wycofanie, ile
litrów osobowości unikającej muszę jeszcze przyjąć
zaaplikować dowolnie wybraną drogą
aby stał się widoczny
może nawet zaczął fosforyzować?
(zadanie dla uczniów szkół okołolicealnych:
Używając wyłącznie słów uznawanych powszechnie
za wulgarne i obelżywe
scharakteryzuj postawę życiową PRZECIWNĄ tej
jaką wyraża podmiot liryczny niniejszego wiersza)
podobno potrafię kochać, więc nie jestem ruchem
jednostajnie przyspieszonym, w dół
i — nie, żebym się chwalił — tam w środku
mieszka (gnieździ się!) całkiem oswojone plemię. są
lżejsi od powietrza, nieco nadęci. unoszę się za ich sprawą
milimetr grama na sekundę
by runąć na siwy piach, roztrzaskać czaszkę
(niby niewielka wysokość — a jakie spustoszenia!)