Tekst 51 z 81 ze zbioru: Zachód
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2021-03-21 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 930 |
perłopław ciebie podarował
ot tak
maleńkie ziarnko piasku
straciłem wszystkie zbędne słowa
w starych księżycach
srebrnych brzasków
wysupłał perłę tylko dla mnie
w mlecznym wytworze czasu biedy
niebieski zegar cykał grzech
i bił godziny do spowiedzi
znaczyłaś ścieżki pośród tkanek
a pory skóry bzem tryskały
cicho już miła
to szał planet
krwią dziś plamisz
na szlakach komet
zdruzgotanych
oddałaś cud dostałaś piołun
nie mów że gorzko jest w tym niebie
usiądźmy znowu dziś do stołu
pozwólmy sobie już zardzewieć
więc usychajmy
niech się stanie
w gasnącym blasku
gdzieś nad ranem
amen
oceny: bezbłędne / znakomite
Chyba jeden z Twoich najlepszych, które czytałam.
Ktoś nie przeżył, że dałam Tobie wysokie noty, czy taki zwykły malizm ludzki? ;)
No super portal ;)))
A "fan-club" mam wszędzie :)))
Ten minus był za przychylny koment.
Na kurczących się portalach zagęszcza się po prostu zupa idiotów.
Ale cóż, w każdym zoo musi być wybieg dla małp ;)))
Gromadzą się i przelewają jak pełne szambo.
Miał rację Lem z tym internetem.
oceny: bezbłędne / znakomite
Dzięki.
oceny: bezbłędne / znakomite
Wiersz jest piękny i jakże sentymentalny. Bardzo mi się podoba.
Nigdy nie używam tych plusów i minusów, bo mnie śmieszą, ale patrząc jak sie rozłożyły u Ciebie, nietrudno zgadnąć, kto je stawia, mając na uwadze chociażby autorów ostatnich tekstów... Ot, taka sobie głupia i nadęta dziecinada.
Pozdrawiam! :)
A wam się przy okazji obrywa.
oceny: dobre / słabe
oceny: bezbłędne / znakomite
krwią dziś plamisz
na szlakach komet
zdruzgotanych
oddałaś cud dostałaś piołun
nie mów że gorzko jest w tym niebie
(patrz 4. i 5. strofa)
wskazuje, że liryczna "ty" wcale nie ma się tak dobrze, jak byśmy tego po tej dzisiejszej "gościnie" tutaj (patrz nagłówek) oczekiwali.
W jakich byś jednak, dziewczyno, tarapatach nie była, po raz kolejny jak zawsze solidarnie zasiądziemy dziś do stołu /by razem rdzewieć i się starzeć/
w gasnącym blasku
gdzieś nad ranem
Życie z gościem - i z gośćcem - wcale nie jest różami usłane. To, co jest gorzko-słodką dla nas pociechą - to fakt, że, jak by ciężko nie było, wiernie wzajem się wspieramy. Amen
oceny: bezbłędne / znakomite
Emilio, masz dar rozgryzania. To o starzejącej się parze, a on wspomina ich pierwszy raz (stąd krew).
Janko, w tygodniu mam szaleństwo pracy, więc i weekend czasami mi się nic nie chce.
Ten wiersz napisałem sobie na odstresowanie.