Autor | |
Gatunek | publicystyka i reportaż |
Forma | artykuł / esej |
Data dodania | 2021-07-01 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 503 |
Piłka nożna jest okrągła... toczy się dalej
Nie udało się. Euro 2020 już bez polskiej drużyny. Pękł balon napompowany do granic możliwości przez kibiców, media i różnej maści ekspertów. Przed mistrzostwami przerażało mnie jego nadmierne, bezrefleksyjne pompowanie. Teraz, po przegranej, przeraża mnie jego eksplozja. Była potworna i ciągle jeszcze rozsiewa po kraju jad chamstwa i nienawiści.
Czy jestem zawiedziona porażką biało-czerwonych? Tak. Ale nie na tyle, żeby wieszać przysłowiowe psy na naszych piłkarzach. Zrobili, co mogli. Grali, jak mogli. Lepiej nie mogli. I już! Trzeba się z tym pogodzić... i czekać na lepsze czasy.
Jasne, że każdy z nas liczył na więcej. Stąd zawód, stąd żal. Ale to jest sport, powinien bawić, a nie doprowadzać do wściekłości, do nienawiści, do zmasowanego wylewania pomyj na piłkarzy i trenera.
To, co zawiedzeni kibice wypisują w Internecie, to ostania nikczemność. Prawdziwy kibic tak nie postępuje. Tak postępuje tylko skończony cham i obleśnie nadymany bufon.
Jest mi żal naszych piłkarzy, trenera Sousa również. Tak po ludzku. Przecież celowo nie przegrali. Chcieli wygrać. Nie wyszło. Im też jest bardzo smutno.
Czas, by polscy kibice, ci chamscy, ci nienawistni, zrozumieli, że piłka nożna to sport, nie wojna z groźnym wrogiem. Euro 2020 trwa dalej... Bawmy się.
Lubię piłkę nożną. Jak każdy w mojej rodzince. Wszyscy jesteśmy usportowieni. Wszyscy uprawiamy jakiś sport. Mamy też w rodzinie dorastającego piłkarza. Wiem, ile wysiłku, ile problemów każdy piłkarz musi pokonać, aby dojść do perfekcji. To żmudna praca. Kontuzje na boisku to chleb powszedni. To ból, nie tylko fizyczny, to także, a może przede wszystkim — ból psychiczny.
Wczoraj byliśmy na meczu drużyny, w której gra mój wnuk. Jest bramkarzem. I choć drużyna ta należy do jednej z najlepszych w naszym okręgu, wczoraj przegrali. Najpierw była złość, potem smutek i łzy. Jednak po naszych rozmowach i wsparciu, negatywne emocje szybko minęły. Nadal jest chęć do treningów. Nadal jest chęć do walki na boisku.
Każdy sport potrzebuje kibiców, ale mądrych, nie nienawistnych.
oceny: bezbłędne / znakomite
Gratuluję pasji Twojego wnuka.
Trochę to pokrętne tłumaczenie. ;) No ale rzeczywiście, nawet druga moja ulubiona drużyna się nie popisała tym razem.