Tekst 37 z 88 ze zbioru: Różne
Autor | |
Gatunek | publicystyka i reportaż |
Forma | proza |
Data dodania | 2021-08-30 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 828 |
Lubiłam obserwować jerzyki, które codziennie żerowały w powietrzu, niezastąpione w tępieniu komarów.
Na wieczornym niebie kręciły piruety, szybowały, tworząc wciąż nowe wzory. Nie ma ich, bo, jak pisał poeta, lato z ptakami odchodzi.
Wiatr skręca liście w warkoczach.
Dywanem pokrywa szlaki
Szkarłaty wiesza na zboczach
Idę w górach, ciesząc się życiem.
Oddać dłoniom halnego włosy.
W szelest liści wsłuchać się pragnę,
w odlatujących ptaków głosy
(Jacek Rutkowski)
oceny: bezbłędne / znakomite
Ptaki wiele mówią, ale ludzie nie rozumieją, bo kochają komputery...
Uczmy się od ptaków, jak żyć, bo zapomnimy, czym jest przyroda - nasza Matka Dobrodziejka, bo jeszcze nas toleruje.
Jeden jerzyk został i "jerzy" się... na publixo.
Sir-Theodor-von-Knoedel,spośród mnogości gatunków jerzyków są też jerzyki osiadłe, do których należy widziany w naszym kraju jerzyk blady(Apus pallidus).Bardzo podobny do jerzyka zwyczajnego, niemalże identyczny. Ma jednak większą i bardziej intensywną białą plamę na gardle.W październiku 2013 w Kołobrzegu odnotowano pierwsze wystąpienie tego gatunku w Polsce.