Przejdź do komentarzyPoranna kawa
Tekst 2 z 6 ze zbioru: Z sercem przez poezję
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2023-01-02
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń361

Pierwszy łyk kawy nad ranemsłodzonej wspomnieniem nocy.Drugi jeszcze smaczniejszy,bo ten, co przy mnie kroczył.

Jest cięgle bardzo blisko.Zostaje w sercu i głowie,dla niego wersy piszępowoli słowa po słowie.

Trzeci tyk zmysły pobudza,subtelnie pachnie rozkoszą.Jak te wiatry w ogrodzie,co zapach kwiatów niosą.

Czwarty jest z nutką goryczki,nie narzekam, nie za mdląca.W piąty przez okno cicho wpadałLekki chłód tego miesiąca.

Nic dodać do niej nie mogę.Ująć? No gdzież bym śmiała.Kawa tobą osłodzona,jest przecież wprost doskonała.

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×