Tekst 26 z 29 ze zbioru: moja filozofia
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2024-06-18 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 275 |

kłamstwo z ust żmijowatych
dobija bardziej niż prawda
która też bywa kłamstwem
powielanym w eterze złudzeń
jak by nie robili robią źle
to słowa od której boli
w całej okazałości w mojej okolicy
słowa głoszą że wszystko będzie lepsze
lecz nie dla nas
jedynie praca krew łzy i pot
ciągnące wagony wspomnień
kto przegrał tego czeka rozładunek
nigdy nie będzie dobrze
do czasu gdy
przestaniemy wierzyć
słowom kłamców
jedynie Bóg jest drogą prawdy
reszta to gnój i pośmiewisko
J a k i wniosek płynie z faktu, że ludzie /od zawsze na zawsze/
kłamali,
kłamią -
i będą kłamać
??
Co mamy z nimi wszystkimi zrobić
?!
Ja kłamię
Ty kłamiesz
On kłamie
Ona kłamie
Ono kłamie
My kłamiemy
Wy kłamiecie
Oni kłamią
I ??
"Gupia" przyczajona na dnie ośmiornica udaje, że jest tylko kawałkiem skały - i też w ten sposób swoje ofiary oszukuje. Modliszka siedzi na badylku i całą sobą kłamie, że jej tam wcale nie ma.
No, i jaki z tego wniosek
??
Zwierzęta, rośliny /dzbaneczniki, rosiczka/ kłamią, kłamią też ludzie...
E R G O
??
reszta to gnój i pośmiewisko
(vide konkluzja)
To może katapultujmy się na San Escobar
?
oceny: słabe / słabe
reszta to gnój i pośmiewisko" - koniec cytatu
...
Na ziemskim padole jest sporo tychże "Bogów", uznawanych przez miliony inne - niż katolickie - narody. Więc któremu z nich przyznajesz wyłączność na "drodze prawdy" ..?