Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2012-05-10 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3797 |
Jak łatwo jest rozmienić się na drobne, jak łatwo jest ulec
wyświechtanym rytuałom i...
A przecież dusza wierci się we mnie - poezją.
MOJE NOCNE PISANIE
spopielił się zapał słomiany
wystygły naiwne zamiary
skuliło się kruche - potrafię
i talent gdzieś uszedł przez szpary
poddały się myśli odkrywcze
natchnienie uległo bez przeszkód
znużone patosem nawyków
jazgotem problemów o zmierzchu
a miała być łuna w cudeńka
poświata tworzenie do świtu
zabrakło Aurory w rydwanie
Lamposa Faetona - zenitu
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
i tego się trzymajmy.