Tekst 4 z 45 ze zbioru: Pożenione pięćdziesiątki (i) szóstki
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2012-06-25 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3183 |

Powiedziałem -
wolę w tym
nie brać udziału
a choćby i dlatego
że już nie potrzebuję
niczego od nikogo.
I nie muszę znosić
łaski wszystkich
a mogę wybierać.
No to chętnie -
wybieram psi dzień
i wilczą noc.
A jakbym nie wybrał -
tak do śmierci
i tak do śmierci
bo nie ucieknę
od niczego i nikogo -
ale z sumieniem
nie od parady.
No i jak to daleko
od wdzięczności
za pieniądze
za żywota.
A dla kogoś to
co najwyżej -
kolejny mój błąd.
Kiedy ja już
nikomu nie ufam
nikomu nie wierzę
a przede wszystkim
sobie z kimś takim
jednym czy drugim.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
(patrz ostatnia strofa)