Przejdź do komentarzyWędrowiec
Tekst 31 z 38 ze zbioru: Przebudzenie
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2012-09-02
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3175

Księdzu Szymonowi


Kręte drogi, wyboiste prowadzą w nieznane.

Jakieś ciepło, jakieś miejsce było mi wskazane.

Właśnie wtedy ma wędrówka była do zniesienia,

Ale znowu będę  w drodze, będę siebie zmieniał.


Moje życie marszem zdarte, przegryzione cierniem,

Kiedyś będzie znów coś warte… Kiedy? Ciągle nie wiem!

Szukam po omacku w ciszy; ręką szukam, duszą,

Gdzieś we mgle, gdzie Bóg nie słyszy i ludzie nie muszą.


Wynajduję po kolei uczucia, marzenia…

Chcę podzielić  się z innymi tym, co będę zmieniał,

By świat dało się przytulić, odkryć po raz wtóry,

Żeby dolinami idąc, móc pokonać góry!

  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Wiersz?
może być.

miałem
już u Pani - nie zabierać Głosu.
jednak...
jednak Udało mi się napotkać,
paniny
Gdzieś... pewien Komentarz.
Komentarz?
może za szumnie, mi sie powiedziało.
może...
Komentarzyk, to już lepiej mi zabrzmiało.
w każdym razie, dość dziwny.
biorąc
pod rozwagę i uwagę-ludzką Klasę,
oraz
bytową/zapewne/ Pozycję... Komentującego,
to bardzo dziwny.
krotko.
jest... Hierarchia,
tworzona
w "pocie czoła"... od 20 wieków.
ten
wylany czy przelany "pot" , przemienił się w Potęgę, w Siłę, w Miłość.

i tak będzie, aż do końca Świata.

a Wiersz?
może być?
wyśmienity.
© 2010-2016 by Creative Media
×