Tekst 7 z 28 ze zbioru: Errata dla niepiśmiennych
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2012-11-16 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2737 |
Data śmierci
- Popatrz: zebrało się kilku,
aby pogrzebać poetę.
Przykryci jedną wspólną kapotą,
odkryli dopiero teraz,
że nie ma nic wiecznego.
A może myślą, że taki banał przeciśnie się
przez tonący krajobraz ?
Jak na loterii; rozdają fanty dla naiwniaków,
bawią się otwartym ogniem.
Ten niedoszły wieszcz
pokonał na ich wątłych ramionach
siłę ciążenia.
Dzisiaj jest wtorek; pewnie spotka się z nimi
w Czarnym Salonie jutro, w środę lub w czwartek,
i będą trwać , uzbrojeni we własne towarzystwo,
czytać,
czekać na następców.
Do rana jeszcze daleko,
są zbyt słabi, by zastukać w przerażającą naiwność,
w czoło.
- Popatrz: zebrało się kilku,
by pożegnać poetę.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
żeby pogrzebać poetę...
...dopiero teraz odkryli,
że nie ma nic wiecznego...
(cytuję z pamięci)
O perfidio ignorancji! o wszystkim najczęściej dowiadujemy się dopiero nad trumną
Są za słabi, by popukać
We własne czoło