Tekst 11 z 11 ze zbioru: ODSŁONY
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2013-03-22 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2071 |
wytrzymać i nie oglądaj się
powtarzam dziękuję że podtrzymujesz
ognisko w którym się miotam
gres wiadro i szczota
po drobno tłuczonym szkle
patroszony marsz z transparentem
w tle napis Niebo jest puste i okrutne
zamalowałam
w pysk sierpniową
poziomkę włóż do enkolpionu
czerwcowej nie sięgnę
w nocy zapach jaśminowca
mdli mnie
przemijanie światła i doskonałość
w czwartym rzędzie jaspis
nie mogę się podpiąć
nie lubię stawiać kropki
zatem krzyżyk w drodze
nie zatrzymuję
tu leży człowiek
brzmi bzdurnie
oceny: bezbłędne / znakomite