Przejdź do komentarzyDOBRE CHĘCI
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formawiersz / poemat
Data dodania2013-09-12
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3154

DOBRE CHĘCI


nie ma sensu polerować wykrzykników

morałami demolować uzębienia

chłostać próżnię źrenicami argumentów

krwawić usta ćwiczyć język do znudzenia


jeśli pacjent utknął z dumą w oślich trybach

między żłobkiem codzienności a przedszkolem

trudno liczyć na rzeczową konwersację

przekonując że nie chlipie się przy stole


toteż łykam dobre chęci bez szelestu

do minimum ograniczam liczbę znaków

wprawdzie metraż stymuluje wyobraźnię

lecz nie każdy ma przebicie Matysiaków


  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Bardzo dobry wiersz :) jednak trochę mi nie pasuje ten wers (albo go nie rozumiem):
"chłostać próżnię źrenicami argumentów"

Pozdrawiam :)
avatar
Ktoś jeszcze słucha Matysiaków?
avatar
Hallo piorko,

dziękuję za ocenę i śpieszę z tłumaczeniem.

To dość skomplikowana przenośnia, toteż może się wydać niezrozumiała. Nasze argumenty wspomagamy często wzrokiem. Podobno niektórzy mają zabójczy!
Nie osiągamy rozmówcy, trafiając stale w próżnię.
avatar
Dziękuję chriss, przebijam najczęściej potrzeby i rozterki domorosłego poety :)
avatar
Świetne :)
© 2010-2016 by Creative Media
×