Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2014-01-10 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3434 |
Jednemu z najmilszych mojemu sercu poetów, K. I. G. - dedykuję.
`pod lufcikiem krzywym...` - fragment z wiersza pt. `O mojej poezji`
ACH KONSTANTY
oskubany z namiętności przez codzienność
mijam stacje niespokojne ciągłym biegiem
dzień nadyma się jaśnieje niczym kauczuk
co go w balon przerobiono - a ja nie wiem!
gdzie pognała oswojona błyskotliwość
jak się pozbyć przyklapniętej wyobraźni
czym przekupić chimeryczną epifanię
i dlaczego nieporadność musi drażnić?
`nauczono nas mądrości i regułek`
miałeś rację ach Konstanty - mówię szczerze
to dlatego kocur sypia zasmarkany
`pod lufcikiem krzywym` z zastygłym pacierzem
oceny: bezbłędne / znakomite
Nie mogłam niestety pójść na L-4, ponieważ zatrudniona przeze mnie, a rzekomo przez reżim represjonowana osoba, postanowiła mnie z mojego "stanowiska wygryźć".
Kuśtykałam więc, obstrzykana "Depomedrolem" przez wielce partyjnego chirurga, który aż nadto dobrze zrozumiał zaistniałą sytuację :(