Tekst 1 z 1 ze zbioru: Otras
Autor | |
Gatunek | biografia / pamiętnik |
Forma | proza |
Data dodania | 2014-07-16 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2148 |
Wawa miastem mojego utrapienia. Nie cierpię warszawskich tłumów, biegu , pośpiechu, smrodu i syfu, na ulicach i w podziemiach.Warszawa kloszardem stoi, ubogim cyganem, tabunem dziwolągów, pstrokatą panienką. Zawsze czuję się tu jak przybysz z innej planety, burak z prowincji zaplątany w sidła mającej mi ułatwić życie technoskomplikologii. Jutrzejszy wyjazd to przymusowy batalion karny, parogodzinne zesłanie do wielkomiejskiego więzienia.
Warszawa. Na dźwięk tego słowa cierpnie mi skóra. A miałam się w niej zakochać... Serce, jednak nie sługa.
oceny: bardzo dobre / bardzo dobre
oceny: bezbłędne / znakomite
Pozdrowienia
Co się stało, że dzisiaj wycieramy sobie Nią gęby jak ścierką??
oceny: bezbłędne / znakomite