Tekst 15 z 69 ze zbioru: Tajemnice Życia
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2014-10-27 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1968 |
Pierwszych promieni blask
Ziemię zalewa brzask
Czas wstać i w wieczną drogę wyruszyć
Odkrywać to, co ukryte
Poznawać to, co nieznane
Wyruszyć w życie
Wspinać się po szczytach zaszczytów
Schodzić do podziemi grzechu
Płynąć przez wody wszelkich prób
Latać wśród niezliczonych marzeń
Paść na kolana, by potem powstać
Upaść, by potem wstać
Poczuć cierpienie, by poznać szczęście
Dotknąć stworzonego piękna
Zobaczyć cudowne chwile
Powąchać ulotnego życia
Usłyszeć śpiew radości
Posmakować prawdziwej miłości
Kroczyć wśród gwiazd niezliczonych
By samemu wreszcie stać się jedną z nich
I wspinać się po niebiańskiej drabinie
By postawić swą stopę w utopijnej krainie
Tam zaś po kielich rękę wychylić
Po kielich pełen ekstazy i świętym siebie uczynić.
Dzisiaj to już nie żadna liryka, a straszliwe niemęskie smęcenie... o niczym.
Wychylanie z kielichem ręki (patrz stosowny fragment) budzi paroksyzmy niepowstrzymanego śmiechu