Przejdź do komentarzyWytrzymać albo popędzanie ślepców
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2014-10-29
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2458

Wytrzymać; popędzanie ślepców




Wytrzymać,

nie zwariować.

Na przeżycie proszki,

na zapatrzenie tył odjeżdżającego pociągu.


Zatem wytrzymać tę zachłanną kruchość,

wciąż się łudzić, że muszę,

że trzeba

zmylić swój strach na wróble -

strach razi w oczy.


Tak dzieje się zewsząd

kiedy bezduszna, ociemniała kukła

grzebie w cudzych symbolach

i bazgrze na cztery litery.

Obniża na oczy ślepców po dwa palce światła.


I już jej pełno, jak epigonów,

wie, że musi wyruszyć przed dniem

(może to jej ostatni).

Tłoku nie przewiduje,

ślepców nikt popędzał nie będzie.


Przeto wytrzymać pływanie kraulem

w swojej nieciekawej przeszłości,

próbować banału barwy i nasycenia,

wreszcie smutku, kiedy będzie potrzebny

w splocie zainteresowań.


Któryś ze ślepców umie zasznurować

sparaliżowaną rzeczywistość.


Wreszcie wytrzymać oniryczność kształtu

z trudem połkniętej ostrogi słońca

i solidny, choć dawno temu ociemniały ocean

przejrzystych na wskroś kukieł.



Gdy będzie mokro i jasno bawić się na umór

by nie zwariować.

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Przypuszczalnie "na tył odjeżdżającego pociągu"? Bo bez tego "na" tekst mocno pokaleczony i nie do końca zrozumiały.
avatar
Wypada jednak dać ocenę, bo wiersz godzien zauważenia ;:)))
© 2010-2016 by Creative Media
×