Przejdź do komentarzymoże być najlepszą
Tekst 149 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2015-08-13
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2193

myślę o sensie zatopionym w słowach

fotografiach i ławce

poczerniałej z zimna


z uczuciem mijam chwile

czekam w kolejce

pogubiony w czasie zegar


pamięć jak ogrody Semiramidy

z bólem który przyzwyczaił się

do jednego rozwiązania


para oczu w mroku

świecący się na zielono

okruch magnezji


takie wielkie nic

na które

nie można patrzeć

za długo

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Całkiem ładne, choć od "mck" oczekiwałabym czegoś bardziej niepowtarzalnego :)))
Przyjaźnie :)))
avatar
Befana podnosi Ci poprzeczkę i słusznie:) Z podobaniem :)
avatar
To wiersz rozrachunkowy z piękną przeszłością "ty i ja", która bezpowrotnie odeszła

myślę o sensie zatopionym w słowach
fotografiach i ławce
poczerniałej z zimna

/i niżej/

pamięć jak ogrody Semiramidy
z bólem który przyzwyczaił się
do jednego rozwiązania

Liryka miłosna najwyższej próby
© 2010-2016 by Creative Media
×