Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2015-11-09 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2488 |
ZAKLĘTY GADANIEM
milczenie jak ostrze podcięte rękawy
wymarznąć? skąd ziarna - nawlekam co mogę
uciska naparstek wdzięk słonia - kaleczy
ani zdolny krawiec ani pies za słowem
witryny od treści pełne - tylko dłonią
odważyć należność bankier się odwraca
od dawna na kredyt? `mea culpa` - Ojcze
pozwól z Twojej kiesy wysupłać miedziaka
oceny: bezbłędne / znakomite
:)))
Ta niemiecka niezwykle mnie zajmuje - być może nie rozumiem tej przychylności która nakazuje niszczyć własna tradycję.
Z tego co rozumiem podważasz wiarygodność informacji w internecie?
Wiele z tych szokujących dla mnie informacji ma jednak miejsce - więc powinniśmy się odnieść do nich.
No i mam sentyment do Niemców - pomagali mi tu i tam - więc teraz to dosłownie mi ich żal - pogubili się z tym obciążonym sumieniem wojennym .
- pokój ludziom dobrej woli
- a grzesznikom zlitowanie
:-)
Może lepiej drapać (kiedy swędzi), ale delikatnie, żeby nie uszkodzić :) Lubię spontaniczną szczerość, nawet wybuchową. Najgorsza jest przewlekła i wyrachowana.
Rozarze, dla mnie każde miejsce jest dobre, ale może przeszkadzać innym. Chętnie (w miarę zasobów czasowych) na priv.
30-ci lat Bawarii, setki znajomych (rodaków policzyć na palcach), kilka klubów piłkarskich również jako trener), były członek CSU i kandydat do rady miasta, całym sercem za "poznajmy się osobiście", toteż winny partnerstwa gmin: Griesstätt (Bayern) - Mszana (Śląsk)...
Czy to wystarczy, żeby być wiarygodnym :)
Odniosę się jeszcze do wiarygodności.
Zapewne nie raz jeszcze zadam Ci trudne pytanie.
Pozdrawiam .