Przejdź do komentarzyOstatnia droga
Tekst 45 z 69 ze zbioru: Tajemnice Życia
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2017-05-28
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1587

Ostatnia droga


Moje ciało spowił sen 

Czuję zimny pocałunek na mym licu 

Nadziei płomień już dawno zgasł 

Nastała Ciemność w mym sercu 

Miłość dawno wygasła 

Dusza bezsilnie Upadła 

Okryty Całunem Śmierci 

Spoczywam w przeklętym Grobie 

Moje Popioły porwał Wiatr 

Zostały brutalnie zbezczeszczone 

Chmury przysłoniły Niebo 

Słońca blask już zniknął 

Anioł, którego niegdyś spotkałem 

Okazał się jedynie Demonem 

Światło w Mrok zamienił 

I Ciemność powróciła 

Wyciągnął do mnie dłoń 

Zwiódł mnie i zniewolił 

Zabrał w Otchłań Piekielną 

By pokazać ból i cierpienie 

Odsuwam się w Cień 

Ukryty w objęciach Śmierci 

Z Masek wszelkich Obnażony 

Kończę tu swoją Śmiertelną Drogę 

Oto kres mojego Życia 

Marne jest tu Zmartwychwstanie. 

Ze świadomością braku wiary 

Wyruszyłem w Ostatnią Drogę.

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Każdy twój wybór obarczony jest konsekwencjami. Jeżeli wybierasz ciemności, nie dziw się, że potem co i rusz nic tylko się przewracasz.

Zrozumienie dopiero post factum tego, co się tak naprawdę wybrało, i lament nad rozlanym mlekiem dowodzi braku 5. klepki
avatar
Anioł, którego ongiś spotkałem,
Okazał się Demonem,
Światło w Mrok zamienił,
Żonę - w Desdemonę??

Cóżem sobie wybrał?
Czernie miast zieleni?!

(patrz lament kolejnego AD 2017 hamleta)

Po co zakładasz swoje różowe okulary?

Żeby potem biadolić?
© 2010-2016 by Creative Media
×